www.bezpamieci.fora.pl

Schizma

I kilka uwag człowieka, który o rajdach nie ma pojęcia...

Droga do Kyllikki
1. Nie rozumiem kilku rzeczy. Pierwsza to ta, dlaczego ludzie z Hordy nie leczą, kiedy obok jest tzw. honor. To głupie... bo wczoraj - czego świadkiem był Dada - nie leczyłem, a honor wciąż mnie atakował. Prawie za każdym razem stawałem się celem jego ataków. Dlaczego?
2. Specyfika sługusów Kyllikki. Czyli straż honorowa, mistrz zaklęć i kapłan. Jakie są ich wady? Jaka funkcję pełni każdy z nich?

Kyllikki
Zupełnie nie rozumiem taktyki, która obrała Horda. Faktem jest, że to był mój pierwszy rajd, ale mimo to widzę wady tej taktyki.
Pierwsza rzecz to (słownik Hordy;]) kajtowanie wilków... Dlaczego? Skoro 2 wilki siedzą na tyłku jednemu strażnikowi to prędzej czy później ów strażnik musi zginąć, ewentualnie jeden z wilków mu się urwie. Do tego dochodzi problem z leczeniem, bo taki strażnik z mocnym ADHD wciąż będzie wychodził z zasięgu leczenia, ewentualnie lekarz może strażnika stracić z oczy gdzieś w ferworze walki...
Dlaczego więc nie poświęcić czterech ludzi i mieć wilki zupełnie z głowy?

Na jednego wilka 2 ludzi, tank i wspomagający go medyk. Obydwie grupy cały czas są w zasięgu swoich medyków, medycy różnich klas, by heale nie nakładały się na siebie, ale wspomagały się nawzajem.
Czy jest to wykonalne?

Druga sprawa to niszczenie ołtarzy. Zauważyłem, że demonolog i nekromanta są w stanie zniszczyć w kilka sekund cały ołtarz. Pytanie, jakiego używają do tego zaklęć i po jakim czasie się te zaklęcia odnawiają? Bo jeśli czary te potrzebują stosunkowo niewiele czasu do ponownej aktywacji to dwóch takim magów jest w stanie zniszczyć ołtarze bez pomocy reszty...
Widzę to tak: pierwszy mag niszczy czarem ołtarz nr. 1. Po zniszczeniu go oddala się w kierunku trzeciego ołtarza, tam czeka na swoja kolej i przy okazji wspomaga z daleka prać Kylikki.
Drugi mag obstawia ołtarz nr. 2. Niszczy go i przechodzi na ołtarz nr. 1.
Pytanie, czy czas jak upływa od zniszczenia pierwszego ołtarzu do momentu aktywacji trzeciego wystarczy, bo takiemu demo lub nekrusowi odnowiły się czary, które służą do obszarowego ataku natychmiastowej śmierci?

Na razie tyle.

-DPC-Edremel

@1. Honor bardzo lubi skupiać aggro na klasach leczących i nawet najmniejszy heal jest w stanie zwrócić jego uwagę. Pod tym względem BS ma bardzo ciężko, ponieważ niestety nasze ciosy mają tendencję do automatycznego lecznenia. Wink

@2. Honor- twardy skubaniec przy którym nie możźna leczyć dlaczego @1
Mistrz zaklęć średniak - ale za to wali potężne AoE Wink

(mi walił nawet pod 5k Razz

) Kapłan najsłabsze ogniwo ale chyba potrafi ich po prostu podleczać

co do kiki.

Kajtowanie (czy poprawny zapis Kite'owanie Razz

) ma duży sens. Po pierwsze Wilki nie spawnują się co chwilę więc nie masz w odstępach co kilkanaście sekund dodatkowych mobów na grupie dps'ów. Poza tym jesli już kite to najlepszy jest do tego duet łowca + healer bo każdy wie że łowca jest najlepszym kiterem Razz

tanki mogą kiteowac pod warunkiem że nie będą biegać jak po ADHD ale z głową i podstawiać się pod wyznaczonego heala bez utraty aggro,

Co do walenia ołtarzy, Widzisz sprawa jest prosta. Czary instant nie mają oszałamiającego czasu odnowienia, dodatkowo moby przy ołtarzu muszą paść jak najszybciej, Poza Tym nie można obciąć z grupy dps nekrusów bo Kiki słabnie jak jest walona lodem Wink

więc nekro nie mogą być cali na ołtarzach no i dodatkowo 2,3 os na każdym ołtarzu (z healem włącznie) mogą szybko wesprzeć podleczyć itp tanki żeby kiki nie pierdolnęła tej miłej obszarówki (co się dzieje gdy nie ma na celowniku aggro żadnego gracza w zasięgu ręki)