|
www.bezpamieci.fora.pl Altair - Przymierze. Kim jesteśmy? Nikim więcej, jak tylko Braćmi i Siostrami. Jedną mamy historię, długą, rozległą i wspólną, niczym wielka rzeka, do której wpadają wszystkie inne. Jedno nas tylko różni... Tu każdy ma swój własny cel.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schizma
Lord Chaosu
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 11:14, 10 Lip 2009 Temat postu: Coś się kończy, coś się zaczyna... |
|
|
Jak zapewne zauważyliście nie mam ostatnio czasu na grę. Najpierw wybyłem na ponad tydzień, teraz mam inne rzeczy na głowie...
Rzeczy o wiele ważniejsze niż Hyboria;)
I w sumie nie ma sensu przedłużać, powiem tylko, że zrzekam się funkcji Lorda Chaosu. Od dziś władzę będzie dzierżył Edremel.
Znika również Rada, ja usuwam się na bok, od dziś decyzje Lorda Edremela są dla mnie ostateczne i nieodwołalne. Decyzją Eda będzie również jaką rangę mi przydzieli, nie obrażę się nawet jeśli będę musiał zaczynać od początku;)
Czego wynikiem jest ta decyzja?
Braku czasu i chęci powrotu do realnego świata;) Poza tym zauważyłem, że kiedy jestem nieobecny nic się nie dzieje... a, że nieobecny jestem ostatnio ciągle to chyba czas najwyższy, by o gildię zadbał ktoś, kto jest na miejscu;)
Edremelu, Lordzie, powodzenia;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elizabethee
Krwawy nowicjusz
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:18, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjmuje tę decyzje choc z wielkim niepokojem.Zle sie dzieje w naszej gildi.Nadchodzi czas zmian i konkretnych postanowień.Nie można pozwolic by tak zgrana ekipa rozpadla sie praktycznie na początku drogi.Więcej pracy i zapału! To nas zawsze łączyło!A przyjemnośc z gry przychodzi sama to widac od paru tygodni w grupie na wypadach.Nie odpychamy nikogo!!Kto chce sie z nami bawic ma zawsze drzwi otwarte.To tylko moja skromna opinia.Utrzymajmy naszą gilde!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dagoth
Posłaniec Śmierci
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Wysłany: Nie 13:44, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem na prawdę zaskoczony! Musiało się rzeczywiście dużo zmienić od mojego odejścia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schizma
Lord Chaosu
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 15:51, 24 Sie 2009 Temat postu: Łza dla cieniów minionych. |
|
|
Wykupiłem abonament na kolejne 3 miesiące i z dniem dzisiejszym oficjalnie wracam do Hyborii!
Ach... Czuję już fetor vanirskiej uryny ściekającej po ich drżących ze strachu udach! I krew, metaliczny zapach krwi na moim młocie!
Ha! Powiedzcie mi tylko starzy przyjaciele... (Czy może tchórze? Dezerterzy? Bo na pewno nie wygnańcy...) Powiedzcie, czy pozostało w was choć odrobinę tej starej zajadłości? Tej odrazy dla strachu? I siły by karmić śmierć juchą psów vanirskich?
Tego uporu, który nakazywał trwać i ze mną razem budować nowy i ostatni zarazem bastion? Bastion! Bastion inny niż wszystkie! Taki, który nigdy nie upadnie...
Nigdy, dopóki ja, Schizma, kroczyć będę ścieżkami Hyborii!
A wy rodacy? Wstyd! Wstyd i hańba! Jak wygłodniałe psy na polu trupów jesteście! Martwych podskubać, do kości obgryźć. Ale tupnąć, wrzasnąć wystarczy i...
Ha! Nigdy wcześniej nie widziałem cymmeryjczyka z podkulonym ogonem!
Czy wiecie rodacy dlaczego Crom wciąż jeszcze toleruje mnie, kiedy zabijam wrogów na schodach do domu jego, a potem na szczyt ich wchodzę i w twarz mu prosto wrzeszczę, że ścierwem jest tylko?! Że nie dla niego walczę?! Że w dupie mam jego, tak samo jak pieprzonego boga-węża i zasranego Mitrę, który nawet oreża w swej altruistycznej dłoni nigdy nie miał?! Wiecie?!
Bom nigdy nie uciekł. Nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dagoth
Posłaniec Śmierci
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Wysłany: Czw 13:58, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mocne słowa! Dobrze powiedziane WODZU!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizabethee
Krwawy nowicjusz
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 14:25, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dobro ogółu niestety czasami jest ważniejsze niż błądzenie bez sensu.Gdzie wszyscy byli gdy o tym mówiłem???Nigdy nie uciekałem z pola walki i nie zrobie tego!!!!Szanuje Cie Schiz zawsze będziesz dla mnie wodzem,ale uważam ,że postąpiliśmy słusznie i wszyscy co przeszli są szanowani liczą sie!!! i podkreślają skąd przyszli.Za to nas szanują.Ciebie też zapraszamy.Nadal możemy grać razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schizma
Lord Chaosu
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 12:17, 27 Lip 2010 Temat postu: tęsknota matką MMO;) |
|
|
Jakże często zdarza mi się myśleć o powrocie do tegoż brutalnego świata...
Gdy wraz z wami, towarzysze, przelewałem krew bestii dzikich i demonów tego świata życie sens jakiś miało. Budziłem się rano i na młocie mym wiernym podpierając to stare, bliznami ciało pokryte wstawałem powoli. Z siennika ciepłego wprost na śnieg schodziłem, płuca z wolna napełniałem zimnym Cymmeryjskim powietrzem. Stałem tak zawsze chwil kilka. Nie wiem czemu. Nie rozmyślałem nawet... Po prostu patrzyłem. Na las, na góry, na ich szczyty ośnieżone.
A potem... Potem zawsze ktoś obok mnie stawał.
Zabrakło tego. Dziś sam walczę. Jednak nie z wrogami... z samym sobą tylko.
Ahhh Hyborio, tak często mnie wzywasz. Tylko... czy jest do kogo wracać? Czy znajdzie się jeszcze pierś dzielna, w której serce do walki zabije? U boku mego?
Ból w mojej piersi. I tylko w walce odnajdę ukojenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizabethee
Krwawy nowicjusz
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:16, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze wstaje słońce i nadzieja na lepszy dzień.Siedząc przy ognisku na stepach,popijając wino mile wspominam stare czasy.Brakuje mi ich.Ale jutro znów wstanie słońce.Zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|